Nie tak dawno temu pisałam, że mój syn (równo 2 lata) nie kwapi się do mówienia. Napisałam wtedy artykuł proponujący różne rozwiązania tego problemu. Jako, że trafił mi się model, który po prostu nie ma ochoty się odzywać, ani powtarzać, to wdrożyłam plan zaradczy, o którym już wspominałam w pierwszym artykule (powyżej). Jak się pewnie po tytule zdążyliście zorientować, mam