60-ścian z origami, czyli czego nauczyłam się dzięki dwujęzyczności
Od razu zastrzegam, że bryła bez zdjęcia to papier bez ani grama kleju (bo w origami kleju się nie używa). A skąd w ogóle taki pomysł?
Po moim mozaikowym artykule dostałam zaproszenie do dołączenia do matematycznego projektu międzyblogowego organizowanego przez Bajdocję. Projekt nazywa się "Matematyka na Święta" i polega na zbieraniu matematycznych inspiracji świątecznych. Wszystkie pomysły z tegorocznej edycji projektu znajdziecie we wpisie podsumowaniu:
"Matematyka na święta" 5 - linki uczestników
A mój skromny wkład ma bardzo ciekawą historię. Otóż to co prezentuję nauczyłam się tworzyć jakieś 20 lat temu od moich szkolnych koleżanek. Były to czasy kiedy mieszkałam w Singapurze, a "moją paczką" były głównie Japonki i Indonezyjki. Jako, że emigracja miała być krótkotrwała, to rodzice nie planowali kupować ani choinki, ani dekoracji (poza tym zapomnijcie o naturalnej choince w tropikach). Los jednak chciał, że w okolicy ktoś się wyprowadzał i wystawił do zabrania sztuczną choinkę. Choinkę przygarnęliśmy, a żeby ją udekorować, zamiast bombek przygotowałam kilkanaście takich kolczastych kulek, które Sayaka nauczyła mnie robić.
Co ciekawe, origami sporo w swojej karierze robiłam, a nawet pełna nadziei przywiozłam sobie z Japonii podręcznik do "Polyhedron origami", ale nigdzie (w sieci również) nie znalazłam przepisu na to, co chcę tu zaprezentować.
Paradoksalnie jest to dość proste origami, które raz zrobione pamięta się już zawsze. Zachęcam do spróbowania. Na koniec opiszę też wariant dla niecierpliwych i młodszych dzieci ;)
Instrukcja krok po kroku
Do wykonania potrzebujecie papieru do origami - czyli mówiąc prosto - idealnie równo przyciętych kwadratów. Średnica kuli, jaką uzyskacie będzie taka sama jak długość boku waszej kartki do origami.
Ja użyłam właściwego papieru do origami, dlatego na zdjęciach widzicie kartkę z jednej strony białą, z drugiej zieloną. U mnie krawędź miała długość 7.5 cm.
Obiecywałam wariant prosty/dla zapracowanych - mając 6 elementów bazowych możecie stworzyć piękne pudełko-sześcian. wystarczy zbudować dwie sąsiadujące ze sobą piramidy i spiąć je ze sobą. W ogóle polecam eksperymentować z tymi modułami - możecie zrobić bryłę, która będzie miała po 4 piramidy w rozecie lub po 6.
Sześcian z małą pomocą wprawnego dorosłego jest w zasięgu ręki 5-6 latka. Ja robię to tak, że szykuję elementy bazowe, a córce daję do łączenia. 60-ścian polecam dla dzieci 8+.
Niniejszy wpis powstał w ramach akcji "matematyka na święta".
Podoba Ci się to co robię? Chcesz być na bieżąco? Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, to zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku