Wybór najlepszych śmiesznych angielskich książek dla dzieci
Kojarzycie viralowy ostatnio film ze szkocką babcią zwijającą się ze śmiechu w trakcie czytania swojemu wnuczkowi książki? Jesteście ciekawi co takiego czytała ta babcia? Cóż, nie zdradzę tego na wstępie, ale powiem Wam, że przygotowałam zestawienie dziewięciu super zabawnych książek, przy których z pewnością nie raz się głośno zaśmiejecie.
Oi Frog! Kes Gray
Prześmieszna książka o żabie, która wdała się w zgubną dyskusję z kotem, o tym kto może gdzie siedzieć. Sęk w tym, że każdy zwierzak musi się rymować ze swoim siedziskiem. Puffins sit on muffins... moja córka po tej lekturze sama wymyśla kolejne wersy do książki. Do tego świetne, przezabawne ilustracje. A tak na marginesie, to czy macie podejrzenia na czym siedzą psy?
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): Oi Frog! Kes Gray
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): Oi Frog! Kes Gray
Oi Dog! Kes Gray
O ile nie znacie odpowiedzi na pytanie na czym siedzą psy, to okładka tej książki z pewnością rozwiąże zagadkę. Wspaniała kontynuacja pierwszej książki Kesa Greya. W tym tomie zmiana reguł - to teraz żaba rozporządza kto gdzie ma siedzieć. Z równie zwariowanym zakończeniem (do tego zaskakującym!). Tę książkę kupiłam na wyraźne żądanie córki, która dowiedziała się, że Oi Frog ma kontynuację. Jeszcze jej nie zdradziłam, że tomów w serii jest jeszcze parę - jak to zrobię, to już pewnie nie będzie odwrotu.
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): Oi Dog! Kes Gray
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): Oi Dog! Kes Gray
The Book With No Pictures B. J. Novak
Czy książka bez obrazków może być śmieszna? Tak śmieszna, że dziecko pokłada się ze śmiechu w trakcie jej słuchania? Niewątpliwie, o ile tylko czytający musi przeczytać każde słowo w książce. Każdziusieńkie! Nawet jeśli ma stwierdzić, że jest małpą, która nauczyła się czytać.
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): The Book With No Pictures B. J. Novak
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): The Book With No Pictures B. J. Novak
Diary of a Wombat Jackie French & Bruce Whatley
Mimo, że książka jest napisana bardzo prostymi i oszczędnymi słowami, to jej absurdalność docenią dzieci od czwartego roku wzwyż. Urzekły mnie rysunki pociesznych wombatów i tematyka australijska. Nieprzypadkiem jest to najbardziej rozpoznawalna książka dla dzieci pochodząca z Australii.
Traktuje o wombacie, który tresuje swoich ludzkich sąsiadów, żeby podsuwali mu jego ulubione kąski. Ucieka się przy tym do różnych sposobów demolowania ich posiadłości. Wszystko z kompletnym niezrozumieniem praw rządzących ludzkim światem. Naiwność (a zarazem zaradność) tego wombata jest dla mnie rozczulająca.
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): Diary of a Wombat Jackie French & Bruce Whatley
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): Diary of a Wombat Jackie French & Bruce Whatley
Diary of a Baby Wombat Jackie French & Bruce Whatley
W momencie kiedy wombat (o matko, jaki to ma rodzaj żeński?) zostaje mamą, możemy się spodziewać jeszcze więcej zamieszania w życiu ludzi. Niby wombaty lubią sobie pospać, podrapać pupy o ogrodowe drapaki, ale również potrafią zrobić niezły rozgardiasz. Mały wombat pomaga mamie znaleźć lokalizację pod nową norę. Moim zdaniem ten tom wombaciej opowieści nieznacznie ustępuje części pierwszej, więc polecam najpierw zaopatrzyć się w historię o pani wombat (powyżej).
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): Diary of a Baby Wombat Jackie French & Bruce Whatley
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): Diary of a Baby Wombat Jackie French & Bruce Whatley
Flip Flap Farm Axel Scheffler
Lubicie książki Julii Donaldson? Kojarzycie tę kreskę? To niezawodny Axel Scheffler, czyli ilustrator książek Julii Donaldson. Popełnił taką oto książkę o wiejskich zwierzętach. Możemy zrobić z nich dowolne dziwolągi o dziwacznych nazwach, ponieważ każda strona jest rozcięta na pół i można ją dowolnie zestawiać z innymi połówkami.
Jak szykowałam ten wpis, to moja trzylatka zaśmiewała się głośno tworząc różne pokraki i odczytując ich nazwy (tak, mam na pokładzie czytającą trzylatkę). Dlatego plus za dużą czcionkę! Za to mój młodszy pasażer docenia wyrażenia dźwiękonaśladowcze w tej książce.
Podpowiem, że w serii są dostępne inne tematy tego samego autora.
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): Flip Flap Farm Axel Scheffler
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): Flip Flap Farm Axel Scheffler
Stuck Oliver Jeffers
Jeśli spodziewacie się, że ściągnięcie latawca z drzewa jest rzeczą prostą, to jesteście w grubym błędzie. Bohater, mając nawet do dyspozycji drabinę i piłę, nie jest w stanie sobie z tym problemem poradzić. Za to robi różne bardzo niespodziewane rzeczy. Komedia absurdów.
Niby Floydowi udaje się ostatecznie uwolnić swój latawiec, ale czy aby o czymś nie zapomniał?
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): Stuck Oliver Jeffers
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): Stuck Oliver Jeffers
Incredible Book Eating Boy Oliver Jeffers
Kontakt z książkami bywa zgubny, zwłaszcza o ile postanawia się je konsumować. Henry początkowo robi się wyjątkowo bystry dzięki nowej diecie, ale ostatecznie na zdrowie mu to nie wychodzi. Czy znajdzie nową pasję? O tak, z pewnością!
Uważajcie, bo o ile kupicie tę książkę, przyjdzie do was lekko nadgryziona.
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): Incredible Book Eating Boy Oliver Jeffers
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): Incredible Book Eating Boy Oliver Jeffers
I say Ooh You say Aah John Kane
Książka trochę podobna w swej zasadzie do Book With No Pictures, tyle, że tu to słuchający, a nie czytający staje się obiektem żartu. Rzecz w tym, że umawiamy się, że jak my mówimy Ooh to słuchacze odpowiadają Aah. A jak w książce pada słowo red to słuchacze muszą puknąć się w głowę. A jak pojawia się ants to dzieci krzyczą underpants... Dalej jest już tylko śmieszniej, bo słuchacze orientują się, że robią coraz dziwniejsze rzeczy.
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): I say Ooh You say Aah John Kane
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): I say Ooh You say Aah John Kane
The Wonky Donkey Craig Smith
Doszliśmy więc do wspomnianej we wstępie szkockiej babci i książki, przy której pokłada się ze śmiechu. Wcale się nie dziwię - niebawem sama zamówię tę książkę, żeby przekonać się czy sama jestem w stanie spokojnie przeczytać: He was a spunky hanky panky cranky stinky dinky lanky honky tonky winky wonky donkey.
Książkę kupicie w tym miejscu (Bookdepository): The Wonky Donkey Craig Smith
Książkę kupicie w tym miejscu (Amazon.co.uk): The Wonky Donkey Craig Smith
Podsumowanie
Mam nadzieję, że spodobają Wam się podsunięte przeze mnie książki. Dajcie znać jakie są Wasze ulubione śmiecho-generatory książkowe. A tymczasem...
I was walking down the road and I saw a donkey heehaw ;)
Podoba Ci się to co robię? Chcesz być na bieżąco? Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, to zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku