[do druku] Angielskie zabawy na przyswojenie nowego słownictwa
To już siódmy wpis z cyklu piosenkowo-zabawowego. Pozostałe znajdziecie w zakładce "zabawy".
Tym razem na warsztat trafi, między innymi, zabawa "Who Stole the Cookies from the Cookie Jar?", do której przygotowałam dla was darmowe fiszki do druku. Stanowią one świetne uzupełnienie do polecanych na grupach nauczycielskich plastikowych torebek udających słoiki - dzięki czemu cała gra jest przenośna i łatwa w przechowywaniu. Zresztą zobaczycie sami :)
Wspólnym mianownikiem prezentowanych w tym wpisie zabaw jest zadawanie pytań, temat fałszu i prawdy oraz kłamstwa. Możecie to wykorzystać jako motyw przewodni waszej lekcji lub zabaw z dziećmi.
Are you Bob? - zabawa na rozruszanie towarzystwa
Z młodziakami lub początkującymi użytkownikami angielskiego możemy zagrać w banalnie prostą grę Are you Bob?.
Jedna osoba opuszcza resztę grupy (zakrywa oczy, wychodzi na chwilę lub odwraca się plecami). Nauczyciel w tym czasie wskazuje jedną wybraną osobę, która zostaje Bobem. Dzieci wołają come in i pierwsze dziecko dołącza do grupy. Następnie kolejno obchodzi dzieci w kole i każdego pyta Are you Bob?, a dzieci odpowiadają yes/no. Zabawa kończy się wraz z odnalezieniem Boba.
Who Stole the Cookies from the Cookie Jar?
Gra / piosenka znana również pod tytułem Who Took the Cookie from the Cookie Jar?. W wersji podstawowej jest to prosta piosenka do odśpiewywania przez dzieci. Wygląda to jak na filmie poniżej.
Nie byłabym sobą, gdybym nie napomknęła, że Amerykanie i Brytyjczycy mają trochę co innego na myśli, gdy mówią cookie. Amerykanie na wszystkie ciastka powiedzą cookie, Brytyjczycy natomiast rozróżniają pomiędzy herbatniko-podobnymi biscuit oraz bardziej konkretnymi cookie - szerzej o rozróżnieniu poczytacie na stronie Oxford Dictionaries.
Cały pomysł na opracowanie kart do tej gry wziął się z tego, że zapatrzyłam się na grupie dla nauczycieli angielskiego na plastikowe torebki słoiki (na zdjęciu poniżej) - znajdziecie je pod hasłem jar bag na Aliexpresie. Są estetyczne, lekkie i tanie (3 zł za dwie sztuki). Plusem korzystania z nich właśnie jest to, że karty siedzą w nich "na płasko / na sztywno" i jak je zapakujemy wierzchami w jedną stronę, to losujący będą widzieć same grzbiety i nic się nie będzie ujawniało przez przypadkowe obrócenie karty.
Zasady gry
Drukujemy karty, które dla Was przygotowałam. Laminujemy i wycinamy. Wśród kart jest jedna, na której jest obrazek ciasteczek. Pakujemy wszystkie karty do słoika.
Kart powinno być tyle co graczy. Alternatywnie możemy wprowadzić rundy - tak, by ktoś w końcu mógł te ciasteczka wylosować. Ja ze swoimi dziećmi tak właśnie gram.
Każdy z graczy wyciąga jedną kartę w taki sposób, by nikt inny jej nie zobaczył. Każdy podgląda co jest na jego karcie. Jedna wybrana osoba wypytuje kolejno wszystkich:
- did you take the cookies from the cookie jar?
- odpowiedź: - no, I took ... (tu wstawiamy nazwę przedmiotu z karty) / lub yes, I took them!
Żeby było śmieszniej, w zestawie kart, który przygotowałam są małe urozmaicenia - w słoiku, oprócz jedzenia kryją się różne niecodzienne przedmioty - rower, książka czy nawet pies. Są też małe zmyłki, bo przecież pączek czy muffinka lub bułka nie łapią się pod kategorię ciasteczka. Mam nadzieję, że dzięki tym zmyłkom będzie trochę śmiechu w trakcie grania.
Jeszcze jedna mała uwaga na boku - wspominałam już na blogu, że generalnie trzymam się brytyjskiego angielskiego - stąd na kartach jest doughnut a nie donut czy aubergine zamiast eggplant (tak, wiem, na zdjęciu powyżej jest inaczej - była też książka podpisana jako dog i parę innych kwiatków - plik do pobrania jest po korekcie).
I climbed up the apple tree - pokazywanka
Jestem dużą fanką pokazywanek - uważam, że połączenie gestów (ruchu) z nauką nowych słów bardzo sprzyja ich zapamiętywaniu. A że jesteśmy w temacie odpytywania i przesłuchiwania (patrz gra powyżej), to i poniższa pokazywanka ładnie się wpasuje w tematykę.
I climbed up the apple tree
All the apples fell on me
Bake a pudding, bake a pie
Did you ever tell a lie?
Podoba Ci się to co robię? Chcesz być na bieżąco? Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, to zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku