Układanka Blue Sky - tym się wspieramy w rozwoju intelektualnym i mowy

Zamknięcie przedszkoli spowodowało, że cała edukacja dzieci oraz oraz terapia logopedyczna w 100% spoczywa teraz na mnie. Szczęśliwie widać duże postępy, codziennie coś ćwiczymy i w zasadzie zawsze robimy to w trybie "zabawowym". Bardzo nam w tym pomaga układanka Blue Sky, która trafiła do nas w marcu. Przez ostatnie trzy miesiące rozpracowywaliśmy jej zastosowania i właśnie o tym chcę wam dziś tu napisać - może będziecie chcieli część z naszych ćwiczeń powtórzyć.

Uprzedzając wszelkie pytania - mamy zestaw wtyczki kule + figury. Wszystkie elementy, które widzicie na zdjęciu tworzą jeden zestaw.

Oto więc co widzicie:

  • geoplan do elementów wtykanych - o roli geoplanów w edukacji matematycznej dzieci pisałam już w tym artykule
  • pełen komplet wtyczek kul oraz pełen komplet wtyczek z figurami geometrycznymi
  • kołki do geoplanu wraz z recepturkami (w tym kołki zapasowe oraz zapasowe podklejki do geoplanu)
  • wielki zestaw broszur metodycznych, w których znajdziecie wyjaśnienia, przykłady i zadania - są to schematy do odwzorowywania, zadania z kodowania, sudoku, schematy z działaniami matematycznymi
  • uniwersalne tablice z rzepami do szybkiego tworzenia własnych schematów
  • ulica i znaki drogowe - karty do nauki orientacji przestrzennej i nauki znaków drogowych
  • listwa do opierania schematów

A to czego nie widziecie, to idący w parze dostęp do grupy na facebooku, gdzie cały czas pojawiają się nowe pomysły (w tym PDFy do wydruku z nowymi schematami pracy). Uff, dużo tego.

Moje dzieci natychmiast zabrały się do pracy. Jako ciekawostkę dodam, że układanka świetnie nadaje się również do zabaw inscenizacyjnych - mój syn używa jej jako "komputer".

Tu widać jak dzieci pracują ze schematem - wydawało mi się początkowo, że większość zadań będzie dla 3.5 latka do szybkiego rozgryzienia, a okazało się, że nie. Za to pięciolatka z ogromnym zapałem zajęła się rozpinaniem gumek na geoplanie. Pomijam kwestie syntezy i analizy wzrokowej, ale to świetne ćwiczenie motoryki małej.

Po trzech miesiącach pracy z układanką widzę, że to pomoc z ogromną rozpiętością złożoności materiału - znajdziemy tu zadania wykonalne dla dzieci rocznych jak i dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym (nauka czytania i matematyka).

Powyżej widzicie pracę polegającą na odwzorowaniu schematu - co istotne, praca odbywa się zgodnie z kierunkiem pisania, czyli od lewej do prawej i od góry do dołu. Jest to zgodne z metodyką pracy z układankami lewopółkulowymi (chodzi tu o stymulację rozwoju logicznego myślenia).

Tu z kolei widzicie układankę tematyczną, wykorzystującą różne elementy zestawu - kołki, kule, recepturki. Złożoność tego zadania jest znacznie wyższa. W całym materiale towarzyszącym układance zauważycie, że spełnione są tezy Montessori. Decydujące są tu:

  • gradacja poziomu trudności - możemy zwiększać poziom złożoności małymi krokami
  • możliwość autokontroli (zadania z broszur prezentowane są z załączonymi kartami odpowiedzi)
  • izolację trudności - dane zadanie dotyczy jednego rodzaju problemu
  • przejrzystość i estetyka

Jak wygląda nasza praca z układanką?

Chciałabym Wam pokazać nie tylko zastosowania producenta, ale również nasze sposoby pracy z układanką - między moimi dziećmi jest prawie dwa lata różnicy, każde ma diametralnie odmienne potrzeby rozwojowe, a jednak z każdym jestem w stanie efektywnie pracować korzystając z tej pomocy.

Wspieranie rozwoju mowy

Na pierwszy front idzie wpieranie rozwoju mowy i ćwiczenia logopedyczne. Mój miłośnik motoryzacji w poniższy sposób uczył się odróżniania lewo/prawo oraz wykonywania złożonych poleceń ze słuchu: "zmień światło na zielone i pojedź w prawo".

O kodowaniu jeszcze napiszę za chwilę, ale chciałam zwrócić uwagę, że materiały uzupełniające do układanki przemycają również wiedzę przydatną życiowo - znaki drogowe czy numery telefonów alarmowych.

Tu wybudowana trasa dla samochodu, którą należało uzupełnić pasującymi znakami drogowymi. Do dyspozycji mamy znaki nakazu skrętu i znaki zakazu skrętu.

Do pracy z figurami zaopatrzyłam się w marker kredowy - jest on łatwo ścieralny i mogę nim nanieść na figury tekst do czytania. Poniżej zadanie "ułóż takie same figury  i przeczytaj litery" - jest to u nas szalenie ważne ćwiczenie, ponieważ jako dziecko dwujęzyczne syn ma do opanowania dużo większy zestaw samogłosek niż w samym języku polskim. Widzę, że nie zawsze trafia w odpowiedni dźwięk, więc czytanie takich etykiet jest formą przemycenia terapii logopedycznej.

A tu z pozoru podobne zadanie, jednak uczy analizy wzrokowej (i jest dość podchwytliwe, ponieważ mamy do czynienia z konfliktującymi bodźcami). Dziecko ma za zadanie ułożenie ciągu tych samych znaków (nie może się zmylić dysonansem figura-znak).

Wykonujemy również zadania z pogranicza wspierania rozwoju mowy i matematyki - tu widzicie zadanie "ułóż w pierwszym rzędzie jedną figurę, a w każdym kolejnym umieść inne figury tak, żeby było ich o jedną więcj niż w rzędzie powyżej". Na koniec proszę dziecko by policzyło wszystkie użyte figury.

W tym zadaniu ćwiczymy rozumienie złożonych poleceń oraz zapoznajemy dziecko z ideą aspektu porządkowego liczby (pierwszy, drugi, trzeci, czwarty) oraz aspektu kardynalnego liczby (ile czegoś jest). To już naprawdę wyższa szkoła jazdy.

Jeśli macie na stanie roczne dziecko, to z nim również możecie wykonywać zadania - zobaczcie na poniższym przykładzie jak prosto można sortować kolory.

Możemy również ćwiczyć nomenklaturę związaną z nazewnictwem kształtów - kwadrat, prostokąt, sześciokąt, trójkąt. Po opanowaniu słownictwa, warto je utrwalić tworząc gumkowe odwzorowania kształtów.

Tu z kolei prosta wersja zadania z wykluczaniem ze zbioru. Dziecko musi znaleźć cechę wspólną trzech elementów, cechę różnicującą jeden i być w stanie wyjaśnić, który kształt nie pasuje do pozostałych. Przy okazji utrwalamy nazewnictwo kształtów.

Poniżej przykład stopniowania trudności - zadanie jak powyżej, tylko w wersji trudniejszej. Tego typu ćwiczenia wykonujemy w ramach terapii rozwoju mowy oraz jako zadanie logiczne.

Na koniec części "logopedycznej" jeszcze jedno zadanie z nauki czytania - jak widzicie działamy metodą sylabową. Przede wszystkim zależy mi na ćwiczeniu poprawnego wymawiania sylab, a nauka czytania jest tu przykrywką ;)

Zadanie jest na zasadzie rozumowania przez analogię - w każdym rzędzie sekwencja sylab musi odpowiadać tej powyżej. Z jednej strony mamy analizę wzrokową (rozpoznaj właściwie sylaby, wyróżnij samogłoskę), a z drugiej syntezę (sparuj prawidłowo nową spółgłoskę z pasującą samogłoską).

Dodam tylko, że marker kredowy ścieram wilgotną ściereczką.

Rozwój logicznego myślenia, wnioskowanie, matematyka

Z drugim dzieckiem wykorzystuję układankę, żeby odpowiedzieć na jej fazy wrażliwe - widzę u córki szczególne zainteresowanie zagadkami logicznymi, algebrą i geometrią.

W poniższym zadaniu gumka wyznacza oś symetrii, a dziecko ma za zadanie ułożyć odbicie układu z lewej strony.

A tu z kolei dużo trudniejszy wariant zadania - zamiast symetrii osiowej mamy symetrię obrotową. Zadanie polega na wygenerowaniu w każdym kwadracie tego samego układu po wykonaniu obrotu.

Jest to zadanie wymagających wyższych czynności psychologicznych, tak zwanych rotacji mentalnych. Według badań rotacje mentalne są zadaniem aktywizującym działanie prawej półkuli mózgu, więc jak widać układankę możemy użyć do zadań lewopółkulowych (liniowe kopiowanie układu z kart na tablicę), ale i do działań lewopółkulowych.

Poniżej prawidłowo wykonane zadanie z rotacjami mentalnymi.

Bardzo ciekawym wykorzystaniem układanki są gry w sudoku (w każdej linii i w każdym małym kwadracie musi być zestaw unikalnych kolorów). W załączonych broszurach znajdziecie przykładowe zadania...

...oraz rozwiązania. Innymi słowy, dziecko jest w stanie samodzielnie przeprowadzić kontrolę błędu (założenia pedagogiki Montessori).

Mamy również karty z rzepami i figury na rzepy, więc da się szybko wygenerować dodatkowe zadania, w tym sukcesywnie zwiększać ich poziom trudności.

Mamy również karty trójdzielne z liczbami i ich nazewnictwem. Ja je wykorzystałam do utrwalania umiejętności liczenia i wiązania liczby z jej zapisem.

Ostatnio dziecko moje było lekko podłamane, że nie jest w stanie przeczytać godziny na wyświetlaczu cyfrowym - szczęśliwie szybko udało się rozwiązać ten problem.

Z bardziej zaawansowanych zastosowań możemy łatwo wprowadzić nierówności - mamy do dyspozycji karty z operatorami działań. Tu dziecko zlicza kołki po lewej i po prawej, a następnie układa z kart pisemną reprezentację nierówności.

Tu z kolei ćwiczymy rozumienie zapisu działań matematycznych - na kartach układam 2+6, a dziecko ma za zadanie obliczyć wynik przy pomocy kołków i zapisać go przy pomocy kart.

Na koniec moja ulubiona zabawa. Kodowanie z działaniami arytmetycznymi - najpierw ćwiczyliśmy działania bez przekraczania progu dziesiątkowego, a potem zadanie trudniejsze, jak poniżej. Genialny sposób na ćwiczenie arytmetyki dla dzieci wczesnoszkolnych (tak, są karty kontrolne).

Uff, dużo tego było. Mam nadzieję, że udało mi się przekazać myśl przewodnią tego artykułu, czyli, że z układanką popracujecie zarówno z dzieckiem rocznym, które dopiero rozwija swoją motorykę małą, jak i z dzieckiem wczesnoszkolnym, które będzie miało do dyspozycji narzędzie do nauki matematyki.

Piszę o tym, ponieważ wiele osób mówiło mi, że szalenie im się podobają te układanki, ale ich cena jest wysoka. W moim odczuciu, jak za tę jakość, ogrom materiałów dodatkowych (których cały czas przybywa) i bardzo długi czas, kiedy ta układanka będzie w użyciu, to wcale nie płacimy dużo.


Wszystkie pomoce są ręcznie robione w Polsce - znajdziecie je w sklepie Blue Sky

Wszystkie opinie, które prezentuję w opisach pomocy edukacyjnych wynikają z moich osobistych przemyśleń i są efektem wielu godzin pracy z daną pomocą.

Podoba Ci się to co robię? Chcesz być na bieżąco? Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, to zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku

Author image
Spiritus movens mamtonakoncujezyka.pl, posiadaczka dwójki dzieci i trzech par rąk (od czasu założenia bloga)