Tu się warto wybrać z dzieckiem dwujęzycznym! Akwarium Gdyńskie.
Ostatnio sporo się rodzinnie włóczymy po Polsce. Odhaczyliśmy kilka miast z naszej bucket-listy i zwiedziliśmy sporo atrakcji turystycznych. Tym razem trafiliśmy coś, co koniecznie chciałabym wam polecić - atrakcję, która jest świetnie przygotowana pod kątem mówiących po polsku i angielsku.
Przyznam się, że sama się sporo nauczyłam zwiedzając to miejsce i jestem nim absolutnie zauroczona.
Akwarium Gdyńskie
Akwarium mieści się na Molo Południowym, przy Alei Jana Pawła II, w towarzystwie statków-muzeów Daru Pomorza i ORP Błyskawica. Przed wejściem jest duży parking miejski. W sezonie warto zakupić bilety online, żeby uniknąć długiego stania w kolejce. Ja tak zrobiłam gdy ujrzałam ogonek kolejki ciągnący w strugach deszczu aż na parking.
W środku, o ile macie małe dzieci, warto się rozejrzeć za ogólnodostępnymi wózkami do przewożenia tychże. Wózki przypominają te sklepowe i dziecko siedzi w nich wysoko, dokładnie na wysokości akwariów. Przyznam, że bez tego, po dwóch godzinach zwiedzania, ręce zapewne by mi uwiędły. Z wózkami można się przemieszczać pomiędzy piętrami korzystając z windy.
Same akwaria zapierają dech w piersiach - są naprawdę duże, zadbane, z mnóstwem roślinności i pięknie podświetlone. Zgromadzone gatunki też robią wrażenie - są rekiny, płaszczki, węgorze elektryczne, piranie - zwierzęta, które na milusińskich robią duże wrażenie. Na mnie natomiast zrobił wrażenie niepozorny płaz Aksolotl (Abystoma Meksykańska) - krytycznie zagrożony, dziko żyjący tylko w jednym jeziorze w Meksyku. Co niebywałe, osiąga dojrzałość płciową już w stadium larwalnym i posiada niesamowite zdolności regeneracyjne - potrafi wyhodować sobie na nowo utracone łapki, tudzież ogony.
Praktycznie każde akwarium zawiera nazwy zwierząt po polsku i angielsku, a starannie dobrane ciekawostki o gatunkach są przedstawione w sposób przykuwający uwagę.
Dwa piętra stanowią wyeksponowane akwaria, natomiast na trzecim i czwartym piętrze są wystawy eksponatów. Trzecie piętro to głównie ssaki morskie, rekiny, ryby bałtyckie i pingwiny, natomiast czwarte poświęcone jest przyrodzie nieożywionej, mikroorganizmom i geografii Bałtyku. Eksponaty na czwartym piętrze są interaktywne.
Dobrze przemyślane opisy, dużo słowniczków, czytelna szata graficzna:
Wózek akwariowy w akcji:
Makieta dna Morza Bałtyckiego:
Moje serce skradły opisy i tablice informacyjne w dziale ssaków morskich - spójrzcie tylko:
Strona Akwarium Gdyńskiego: https://akwarium.gdynia.pl/
Na zwiedzanie warto zarezerwować sobie około dwóch godzin.
Podoba Ci się to co robię? Chcesz być na bieżąco? Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, to zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku